Pamiętacie Baletnicę optymistyczną ? Dostałam zamówienie od właścicielki na Anioła dla córeczki - 4 letniej Hani . Myślałam i myślałam ... Wymyśliłam że będzie to anioł ze zdejmowanymi ubrankami i skrzydełkami żeby Hania mogła się nim bawić . Wiadomo było że ten Anioł ma być zabawką .
Remember my 1st angel-girl ballerina , I made another one , for Hanna a 4 year-old girl . Long hair to comb and dresses to wear . That is what little girls like .
FUKSJA ma włosy niczym Roszpunka.
Denimową spódnicę, a pod spodem tutu w kolorze fuksji .
I denimowy żakiecik z kwiecistą podszewką . Nie zabrakło oczywiście skrzydeł ...
piękna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marta
jest przepiękna i jakie ciuszki fajne uszyłaś, zastanawia mnie tylko jedna rzecz, czy Ty jakąś lalkę oskalpowałas żeby mieć te włosy dla Anielicy? moze Barbie przerobiłas na skina? w każdym razie hania b ędzie zachwycona a w przyszłosci może nawet sama cos uszyje dla Fuksji...
OdpowiedzUsuńOskalpowałam , to ja perukę i okazał się to strzał w dziesiątkę , bo dodatkowo jest tam taka siateczka , ułatwiło mi to prace :)
UsuńJejku jest sliczna!!!! podziwiam precyzje wykonania i jeju nie moge sie napatrzec:-) Pozdrawiam cieplusio!
OdpowiedzUsuńI mnie się podoba ta Fuksja. Ubranko uszyłaś iealnie dopasowane i te kolory....wszystko takie zgrane ze sobą:))
OdpowiedzUsuńPiękne anioły,a propo taboretu to tu był piękny, ale ktoś go już kupił http://totalnawyprzedaz.blogspot.com/search?updated-max=2012-06-05T12:12:00-07:00&max-results=7
OdpowiedzUsuń