poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Słoneczny dzień w pokoju dziennym i sypialni .

Można powiedzieć że pogoda dopisuje :)

Tak wiem. w Polsce to niemal żar z nieba się leje , w Szwajcarii na słońce też nie narzekamy . Jestem w domu już od tygodnia więc nie pozostaje mi nic innego jak poszaleć trochę w sprzątaniu mieszkania .

Z Polski przyjechaliśmy , przede wszystkim zmęczeni :)

We return from Poland . After returning there is time to have some cleanig . So have a look at my living room in a sunny day .  

 Ja oczywiście buszowałam po sklepach i wynajdowałam co lepsze okazje . Poszewki na poduszki które widać na kanapach to zdobycz za niewiele ponad 'złotówkę' . Na stole leży obrus kupiony na Pchlim Targu , jest tak piękny i tak delikatnie wykonany , a pastelowe kolory tylko dodają mu uroku. Musiałam od razu położyć go na stół - jest idealnie wiosenny . 


Jak mówi Asia  pojeździłam z meblami . Powstał kącik telewizyjny ,bo wcześniej telewizor stał w sypialni . Sofy ustawiłam tak żeby korzystać z widoków rozpościerających się  za balkonem. Siłą rzeczy stół musiał też zmienić miejsce . Jak widzicie sofy są bezowe , myślałam żeby je zakryć białymi narzutami . Narzut brak , więc przestanę walczyć  z kolorem sof i je zaakceptuję . 











 No i odsłaniam naszą sypialnię . A w niej  nasze łóżko , jest takie jakie miało być - duże , z ogromnym zagłówkiem i przede wszystkim wygodne . W rogu stanął sekretarzyk do którego nadal szukam fotela . Wierzę że gdzieś tam na mnie czeka . Szafki nocnej jeszcze nie posiadam . To znaczy posiadam ale czeka na gruntowną zmianę . Acha , a zasłonka w oknie sypialni czekała kilka lat w szafie żeby wreszcie ją powiesić.

And our bedroom . My lovely big white bed . You know my writing table from transformation. I'm looking for proper chair - stiil no hope :) . Below you can see one of my cats - Leon .








No i wiernie asystujący mi w zdjęciach Jego Wysokość LEON , bo w końcu koty są z nami - po ośmiomiesięcznej rozłące .





Miłej majówki kochani ...

7 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie to wszystko urządziłaś. Podoba mi się narzuta na łóżku w sypialni muszę o takiej pomyśleć:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Leona jest prześwietny! Mieszkanko masz naparwde sliczne, fajnie wymysliłaś sobie sypilanię za zasłona. bardzo mi się podoba Twoja pościel i pled na łózku, jest przesliczny. no i nieustannie zazdroszę Ci balkonu:)zakupki porobiłas bardzo fajne, jestem zauroczona obrusikiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Cieszę się, tu trafiłam,(z Twoją pomocą w pewnym sensie) i chętnie będę wpadać częściej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie rewelacyjnie wygląda ta sypialnia za zasłonką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzesła prześliczne!!! I ja tak w skrócie (w biegu pobiegałam u Ciebie), ale wrócę ;) Sporo mam do nadrobienia ;)
    Tymczasem lecę nadrabiać pracowe zaległości. Ale jeszcze przyfrunę popodziwiać. I przywitam się, bo ja tu pierwszy dziś raz zaglądam. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. ale masz piekne łóżko!!
    świetny pomysł z tą zasłonką

    OdpowiedzUsuń