Zapraszając do domu wiosnę otaczam się kwitnącymi kwiatami . Od tygodnia rozkwitają azalie - piękne białe , ich wspaniała zaleta to to że nie pachną . Hiacynty piękne , lecz pachną na potęgę , w małym mieszkaniu zapach jest nie do zniesienia . Na szczęście hiacynty przekwitły, ustępując miejsca żonkilom.
Spring i my swiss home . Like a lot .
Wprowadzam powoli kolor do mieszkania . Tak więc nowe zasłony w słodkim różu na początek .
Za oknem jak widać ścięto nam drzewo , ogolono do koniuszków gałęzi . Drzewo jest smutne i takie gołe , ale odsłoniło nam widok . I to jaki...
Co słychać na podwórku ? Wśród wielu wiosennych kwiatów , pierwsze pokazały się przebiśniegi - kwitną już od 2 tygodni . Swoje białe główki pokazały jak tylko śnieg zaczął topnieć . Zdjęcia trochę spóźnione , bo tu w Szwajcarii wiosna już od ponad 2 tygodni .
od teraz właśnie uwielbiam różówy kolor, slicznie te zasłonki wyglądają!!! i ta wiosna u Ciebie jaka wspaniała, przebiśniegi ślicznie sfotografowałaś, Twoje fotografi w ogóle sątakie wyraziste i "czyste". A widok z okna jak marzenie. Oglądając te zdjęcia,myślę, że to fotki z jakijś wycieczki są. Doskonałość wprost!
OdpowiedzUsuńPięknie,będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńPiękny masz widok :) Blog również ciekawy :)
OdpowiedzUsuń