sobota, 19 grudnia 2009

Taca z lnianą ściereczką

Taca tzw. po przejściach, była z motywem niebieskim , wylądowała w szafie ... tam coś ją przygniotło , motyw się rozerwał, jakiś żółty badziew zaczął wyłazić. Trzeba było przystosować ją do celów własnych . Postanowiłam poeksperymentować uzyskać kolor zbliżony do motywu. Jeżeli ktoś chce uzyskać taki efekt to przepis jest taki: pomalować białą farbą do całkowitego pokrycia , przecierać papierem ściernym, położyć wacikiem bejce w kolorze popiel, potem bejce w kolorze buku również wacikiem, potem znów popiel i wychodzi mniej więcej taki efekt :)



4 komentarze:

  1. cudo! kocham, uwielbiam takie kolory... są niedoceniane a tak pełne uroku, kurcze teraz mam zagadkę zrobić podobną? czy wpaść do Ciebie i negocjować zmianę właściciela? :o) buziaki, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobić , a ta serwetka od Ciebie , na początku nie wiedziałam co z nią zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. coś pięknego!!!
    Te lniane serwetki szalenie mi się podobają - parę już wykorzystałam ale tej akurat nie. Taca cud!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przesliczna taca,absolutnie w moich klimatach...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń